Zjednoczenie Demokratyczne w Lesznie

Zjednoczenie Demokratyczne w Lesznie

Zjednoczenie Demokratyczne Leszno
185449
DzisiajDzisiaj13
W tygodniuW tygodniu99
W miesi?cuW miesi?cu642

Sonda

Czy jeste? za utworzeniem samorz?dowej przychodni lekarskiej i apteki w Lesznie?
 
Szkodliwa uchwala PDF Drukuj Email
środa, 17 lipca 2013 17:42

            12 lipca 2013 roku Sejm RP w 70 rocznice mordu dokonanego przez Ukrainska Armie Powstancza na Polakach na Wolyniu i Malopolsce Wschodniej podjal uchwale, w ktorej zapisano, ze wydarzenia wolynskie to byla „czystka etniczna o znamionach ludobojstwa”. Za rzadowym projektem uchwaly postulowalo 222 poslow, przeciw bylo 212, a 3 wstrzymalo sie od glosu. Nazwaniu rzezi wolynskiej ludobojstwem przeciwni byli parlamentarzysci z PO (184 z 206) oraz z Ruchu Palikota. Za wpisaniem okreslenia „ludobojstwo” glosowaly pozostale kluby. Sejm nie zgodzil sie rowniez, aby 11 lipca ustanowic Dniem Pamieci Ofiar Zbrodni Wolynskiej.

           

Minister spraw zagranicznych,  Radoslaw Sikorski, w swojej kuriozalnej wypowiedzi uzasadnial, ze uznanie krwawych wydarzen wolynskich upokorzy Ukraincow i bedzie mialo negatywny wplyw na ich integracje z Unia Europejska. Trudniej o bardziej pokretna argumentacje. Obozu rzadowego i poslow Ruchu Palikota nie przekonaly fakty historyczne oraz zapisy w miedzynarodowym i polskim prawie okreslajace takie zdarzenie, jak rzez wolynska, mianem „ludobojstwa”. Przez obywateli Polski, narodowosci ukrainskiej, zostalo wowczas wymordowanych ponad 100 tys. Polakow, a dzialo sie to na terenie panstwa polskiego. Zbrodni dokonano na naszych rodakach tylko dlatego, ze byli Polakami i mieli zniknac ze wschodnich terenow przedwojennej Polski. To byla realizacja oblakanczego planu Organizacji Ukrainskich Nacjonalistow Stepana Bandery. Zapisem w sejmowej uchwale, ze byla to „czystka etniczna o znamionach ludobojstwa” niczego nie osiagnieto, a jedynie poglebiono, na tle oceny wydarzen sprzed 70 lat, antagonizmy polsko-ukrainskie. Poslowie PO i Ruchu Palikota popelnili grzech zaniedbania i nie wykorzystali szansy na budowanie relacji z narodem Ukrainskim na prawdzie historycznej, a nie na zaklamaniu. Mozemy starac sie zrozumiec, ze nasi wschodni pobratymcy szukaja w swej historii wzorow do nasladowania dla obecnych i przyszlych pokolen. Jednak nie moze jednym z nich byc Stepan Bandera! Tym bardziej, ze narod Ukrainski nie jest jednomyslny w ocenie OUN i UPA. W centralnej i wschodniej czesci Ukrainy, banderowcy krytykowani sa za zbrodnie wojenne. Nie sadze, aby kierowany do parlamentarzystow sejmu RP list 148 deputowanych parlamentu Ukrainskiego o uznanie rzezi wolynskiej za ludobojstwo, byl obliczony tylko i wylacznie na pogorszenie relacji polsko-ukrainskich.

            Niepokojace sa proby deprecjonowania wydarzen sprzed 70 lat na Wolyniu przez polskich politykow i osrodki opiniotworcze, ktorym przewodzi „Gazeta Wyborcza”. Okolicznosciowe publikacje sprowadzaja inicjatywe sil patriotycznych do politycznych motywow i antagonizowania obu narodow. Zdaniem „Gazety” inicjatorom zapisu o ludobojstwie przyswiecaja motywy: „to narodowa prawica potrzebuje tez wroga”, „bol zwyklych ludzi wykorzystuje sie jako paliwo polityczne”. Stwierdza sie tez, ze” Polska byla panstwem zaborca wobec Ukrainy”. Calosc zabiegow o wpis o ludobojstwie prezentuje sie jako folklor, ktory mozna ignorowac. Liczbe ofiar wolynskiej hekatomby zaniza sie do kilkudziesieciu tysiecy pomordowanych, a wrecz zrownuje sie  winy Polakow i Ukraincow, bo „obie strony potrafia podac mnostwo udokumentowanych przykladow zbrodni i niegodziwosci”. W tejze „Gazecie Wyborczej”  (11.07.2013r.) Ukrainski dziennikarz Witalij Portnikow stawia pytania: „Czy wyniszczenie Ukraincow na Wolyniu nie ma „znamion ludobojstwa”? A Akcja „Wisla”? A wysiedlenie Tatarow Krymskich z ich ojczyzny odbylo sie bez „znamion ludobojstwa”? A wypedzenie narodow Kaukazu? A wypedzenie Niemcow z terenow, ktore weszly w sklad innych panstw?”. Postawione znaki zapytania pozostawiam bez komentarza.

Zbrodnie Wolynska trzeba nazwac ludobojstwem, gdyz posiada wszystkie znamiona tego czynu. Moim zdaniem jest to warunek budowania uczciwych stosunkow z Ukraina. Pomoze to rowniez naszym pobratymcom ze wschodu w integracji z  Unia Europejska.

            Trwajace przez caly okres po 1989 roku zamieszanie wokol ludobojstwa wolynskiego jest poklosiem niespojnej, niekonsekwentnej polityki wschodniej kolejnych ekip rzadzacych w Polsce, z prezydentami RP wlacznie.

 

Leslaw Lech